Najczęstsze grzechy polskich kierowców

Najczęstsze grzechy polskich kierowców
fot.: źródło własne
4 listopada 2019, 11:28

Wejście Polski do Unii Europejskiej spowodowało bardzo dynamiczny rozwój infrastruktury drogowej. Z roku na rok przybywa nowych kilometrów autostrad, dróg ekspresowych i bezkolizyjnych obwodnic miast. Z uwagi na coraz bardziej elastyczne formy finansowania większa jest też dostępność do samochodów osobowych i środków transportu ciężkiego. Rośnie także ilość kierowców na polskich drogach. Zważywszy na to, że każdy z nas popełnia mniejsze lub większe błędy na drogach, czasem przez przyzwyczajenia, czasem przez niewiedzę i brak doświadczenia, coraz trudniej jeździ się kierowcom. Chcemy tu przybliżyć naszym zdaniem najczęstsze z nich, aby korzystanie z dróg było bezpieczniejsze i przyjemniejsze.

Jazda środkowym lub lewym pasem

Zaczynamy od sprawy, która budzi sporo kontrowersji, a występuje szczególnie na wielopasmowych autostradach i drogach przelotowych i wylotowych z miast. Gdy na trasie jest małe natężenie ruchu albo dostępne są dwa pasy ruchu w jedną stronę problem nie jest aż tak zauważalny. Ale w godzinach dużego obłożenia, szczególnie szerszej drogi, jest to widoczne dużo bardziej. Wielu kierowców korzysta wtedy z środkowego pasa ruchu, albo uporczywie jedzie lewym pasem. Znane są mity mówiące o tym, że "prawy pas jest dla pojazdów ciężarowych", a dowodem na to mają być koleiny w asfalcie. Inni kierowcy twierdzą, że jazda środkowym pasem jest bardziej bezpieczna. Nic bardziej mylnego, dlatego pragniemy zacytować fragment Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602).Art. 16.
1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
Oznacza to, że jeśli prawy pas jest wolny to należy z niego bezwzględnie korzystać. Drogi wielopasmowe mają umożliwić sprawne wyprzedzanie pojazdów, czyli "przejeżdżanie obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku" (Art. 2, ust. 28 w/w ustawy). Dlatego podobnie jak w przypadku dróg jednopasmowych po zakończeniu tego manewru należy wrócić do wcześniej zajmowanego pasa ruchu i kontynuować jazdę skrajnym prawym pasem. Policja prowadząc kontrolę ruchu drogowego ma prawo do tego, żeby w przypadku uciążliwego kontynuowania jazdy środkowym lub lewym pasem ruchu, mimo wolnego pasa prawego, ukarać kierowcę mandatem. Powstały już nawet stwierdzenia, że "jazda prawym pasem jest najszybsza, bo nie ma na nim ruchu" i na niektórych drogach faktycznie taka jazda (wyprzedzanie prawą stroną) jest dozwolona.Art. 24. (...)
3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5, 10 i 12. (...)
10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej;
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
Jest to oczywiście manewr bardziej niebezpieczny i zalecamy jeszcze większą czujność, ponieważ osoby regularnie korzystające ze środkowego pasa mogą sobie nie zdawać sprawy również z tego przepisu i nie być tego świadome. Wiąże się również z tym kolejna zasada, o której nie każdy z nas wie. Pierwszeństwo wjazdu na "środkowy" pas ma zawsze pojazd wjeżdżający na niego z prawej strony, czyli teoretycznie z pasa "wolniejszego" (nie należy tego jednak mylić z włączaniem się do ruchu z innej drogi). Mówi o tym kolejny przepis Prawa o ruchu drogowym:Art. 22. (...)
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Reasumując idealnym rozwiązaniem jest poruszanie się za każdym razem skrajnym prawym pasem, a w momencie dojeżdżania do pojazdu jadącego wolniej, po upewnieniu się, że nie jest się aktualnie wyprzedzanym, dokonać samemu takiego manewru. Po jego zakończeniu, pod warunkiem, że jest to bezpieczne i kolejne pojazdy nie wymagają wyprzedzenia, należy z powrotem kontynuować jazdę prawym pasem.

Nieprawidłowe oświetlenie

Bardzo ważnym dla zachowania bezpieczeństwa na drogach jest także odpowiednie oświetlenie. Wielu użytkowników dróg, zarówno pieszych jak i kierujących pojazdami, sprawia wrażenie, jakby nie zdawało sobie sprawy, że brak prawidłowego oświetlenia jest utrudnieniem korzystania z dróg innym osobom i narażeniem również siebie na niebezpieczeństwo. Producenci samochodów od dawna stosują nowoczesne oświetlenie LED do jazdy dziennej, w związku z obowiązkiem jego stosowania od kilku lat. Rozwiązanie takie jest bardziej ekonomiczne w związku z mniejszym zużyciem energii elektrycznej w samochodzie, a przez to mniejszą konsumpcją paliwa. Użytkownicy pojazdów starszych chcąc nadążyć za trendem stosują własne światła LED, ingerując w oryginalny system oświetlenia producenta. Bardzo często takie lampki nie są na tyle intensywne, żeby dorównać oświetleniu samochodów wyposażonych w systemy fabryczne. Nawiasem mówiąc w naszej ocenie taka ingerencja wymaga przeprowadzenia dodatkowego badania technicznego i uzyskania jednostkowego dopuszczenia do ruchu drogowego w związku z ingerencją w istotne elementy opisane w oryginalnej homologacji pojazdu. Przepisy jednak nie są jednoznaczne w tej materii, a Policja też nie wyciąga póki co konsekwencji na szeroką skalę ani wobec warsztatów montażu takiego oświetlenia, ani wobec właścicieli takich pojazdów. Wracając jednak do oryginalnie zamontowanych świateł do jazdy dziennej trzeba zacytować kolejny artykuł ustawy Prawo o ruchu drogowym.Art. 51.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej.
Wynika z niego, że oświetlenie do jazdy dziennej można stosować tylko i wyłącznie w warunkach normalnej przejrzystości. W przypadku pogorszenia się widoczności, tj. po zmroku albo we mgle czy w deszczu obowiązkowo należy włączyć światła mijania. W wielu nowych modelach samochodów włączenie świateł do jazdy dziennej powoduje zapalenie się tylko przednich reflektorów LED, podczas gdy światła tylne są wyłączone. Takie samochody w przypadku jazdy po autostradzie lub drodze szybkiego ruchu podczas deszczu, gdy nad powierzchnią jezdni unosi się sporo wilgoci i bez tylnego oświetlenia, są dużo gorzej widoczne. Podobnie słabo widoczne są samochody, które w takich warunkach zbliżają się do nas od tyłu a posiadają tylko nieprofesjonalne oświetlenie przednie LED. W konsekwencji może to prowadzić do zajechania im drogi w przypadku ewentualnego wyprzedzania i zmiany pasa ruchu. Podobnie przy poruszaniu się w tunelach, w których obowiązują światła mijania jazda na światłach do jazdy dziennej jest niedozwolona. Wielu kierowców korzysta z tak zwanych automatycznych świateł ufając, że komputer pokładowy wyręczy ich przy podejmowaniu decyzji o rodzaju oświetlenia. Sprawdza się to tylko w przypadku dobrej widoczności, a w każdym innym należy wyłączyć tryb automatyczny i ręcznie włączyć światła mijania.
Bardzo często na polskich drogach widzimy samochody z niekompletnym lub bardzo słabym, niesymetrycznym, oświetleniem. Abstrahując od faktu, że jest to wykroczenie drogowe, za które grozi mandat, to, szczególnie po zmroku, oświetlenie takie nie gwarantuje dostatecznej widoczności dla kierowcy. Ponadto innym uczestnikom ruchu może utrudniać prawidłową ocenę pojazdu i przewidywanie ewentualnych zachowań (samochód może zostać pomylony z jednośladem). Sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana w nocy przy dodatkowym deszczu albo we mgle. Żarówki pasujące do znakomitej większości samochodów są dostępne na stacjach benzynowych i wielkopowierzchniowych marketach, a ich cena zazwyczaj oscyluje wokół kilku złotych. Nawet jeśli ich wymiana wymaga podjechania do profesjonalnego warsztatu samochodowego to jest to zazwyczaj usługa trwająca relatywnie krótki czas.
Większej ilości czasu może wymagać odpowiednie ustawienie świateł. Prawdopodobnie każdy z nas spotyka się regularnie z nadjeżdżającymi z naprzeciwka samochodom, które z uwagi na zła kalibrację świateł po prostu oślepiają innych kierowców, podobnie jakby jechali na światłach drogowych. Niewyregulowane oświetlenie przeszkadza również prowadzącym pojazd, przed którymi dany kierowca jedzie, choć tutaj pomaga dodatkowa przesłona w lusterku wstecznym. Problemem może być jednak boczne lusterko, które takiej przesłony nie posiada. Należy również pamiętać, że nawet prawidłowo oświetlony samochód z kompletem żarówek może utrudniać korzystanie z dróg i innym kierowcom. Bardzo wielu z nas podczas postoju w korkach w sposób ciągły korzysta z hamulca nożnego. Tylne światła stop są przez producentów samochodów tak zaprojektowane, aby bardzo jednoznacznie wyróżniały się spośród pozostałych lamp i przez to są tak silne i widoczne. Korzystając w korku z hamulca ręcznego nie oślepiamy kierowców jadących za nami, dlatego gorąco zachęcamy do tego rozwiązania.
Problem nadmiernego i oślepiającego oświetlenia dotyczy również korzystania z tylnych świateł przeciwmgłowych. Znów zacytujemy tutaj prawo o ruchu drogowym:Art. 30.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, (...)
3. Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.
Wielu kierowców zapomina o obowiązkowym wyłączeniu świateł przeciwmgłowych i tym samym oślepia jadących za nimi innych uczestników ruchu. Są to, podobnie jak światła stop, reflektory halogenowe o dużym natężeniu, dlatego warto nie utrudniać sobie nawzajem życia i zgasić je w odpowiednim momencie.

Używanie telefonu w czasie jazdy

Przyczyną bardzo dużej ilości wypadków drogowych jest też korzystanie z urządzeń mobilnych podczas prowadzenia samochodu. W przeszłości dotyczyło to głównie rozmów telefonicznych, obecnie coraz więcej osób korzysta również z komunikatorów internetowych, przegląda media społecznościowe albo strony internetowe. Wszelkie urządzenia tego typu, w tym również CB radio, mocno absorbują naszą uwagę i mogą powodować dekoncentrację podczas jazdy. Przepisy ustawy prawo o ruchu drogowym mówią jednoznacznie:Art. 45. (...)
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
Zasady bezpiecznej jazdy mówią również o konieczności trzymania kierownicy obiema rękami, gdyż tylko wtedy jesteśmy w stanie wykonać sprawniej szybki manewr drogowy, który może uchronić nas od spowodowania wypadku lub w uczestniczeniu w nim. Badania potwierdzają, że jakakolwiek rozmowa kierowcy, czy to przez zestaw głośnomówiący, czy z telefonem przy uchu, czy nawet z pasażerem, działa bardzo niekorzystnie na jego koncentrację i zwiększa czas reakcji na zdarzenie drogowe. Jednak samo trzymanie w ręku telefonu komórkowego i śledzenie mediów społecznościowych z pewnością nie poprawiają bezpieczeństwa na drogach.

Zachowanie podczas poruszania się w korku

Podobnie jak w przypadku szybkiej jazdy drogami do tego dostosowanymi tak samo obowiązują pewne zasady przy wolnym poruszanie się, na przykład w korkach. Dużym problemem w naszej ocenie jest pozostawienie sporych odstępów pomiędzy stojącymi w korku samochodami. Kierowcy, którzy nie dojeżdżają do poprzedzających samochodów bardzo często nieświadomie popełniają duży błąd. Oczywistym jest to, że należy w każdej sytuacji zachować bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, jednak zbyt duże odstępy powodują znaczne wydłużenie się korka i uniemożliwiają jadącym za nami kierowcom włączenie się do ruchu lub też przejechanie przez skrzyżowanie. Wpływa to niekorzystnie na czas rozładowywania się zatorów ulicznych oraz pośrednio na środowisko, ponieważ więcej spalin trafia do atmosfery. Odległość do samochodu przed nami powinna być wystarczająca do wykonania ewentualnego manewru, na przykład wprowadzonego niedawno "korytarza życia". Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowy, która zacznie obowiązywać końcem 2019 roku zakłada, że:Art. 9.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.
2. W warunkach zwiększonego natężenia ruchu pojazdów utrudniającego swobodny przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności pojazdu służb ratowniczych, kierujący pojazdem:
1) poruszający się lewym pasem ruchu, na jezdni z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa ruchu, a poruszający się prawym pasem ruchu jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasa ruchu, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego;
2) poruszający się skrajnym lewym pasem ruchu, na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa, a poruszający się pasami sąsiednimi po prawej stronie ruchu są obowiązani do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasów, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego.
3. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 2, kierujący pojazdem poruszający się skrajnym pasem ruchu może wjechać na pobocze lub pas rozdzielający.
Aby bezpiecznie wykonać ten manewr potrzebny jest oczywiście odpowiednia odległość od samochodu poprzedzającego, jednak znaczny odstęp powoduje bardziej utrudnianie ruchu niż jego usprawnienie. Wspomniana wyżej zmiana ustawy wprowadza również dodatkowy obowiązek dla pojazdów poruszających się w korkach lub przed zwężeniami a mianowicie tzw. "jazda na suwak".Art. 22. (...)
4a. W przypadku, gdy nie istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy z powodu wystąpienia utrudnienia na tym pasie lub zanikania tego pasa, kierujący pojazdem poruszającym się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany, bezpośrednio przed miejscem wystąpienia utrudnienia lub miejscem zanikania pasa, umożliwić kierującemu pojazdem znajdującym się na takim pasie ruchu zmianę tego pasa na sąsiedni, po którym istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy. Manewr zmiany pasa ruchu powinien następować w sposób pojedynczy i naprzemienny.
4b.W przypadku, gdy nie istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy zarówno lewym jak i prawym skrajnym pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy z powodu utrudnień na tych pasach lub ich zanikania, przepis ust. 4a stosuje się odpowiednio, z tym, że kierujący pojazdem znajdującym się na skrajnym prawym pasie ruchu ma pierwszeństwo przed kierującym pojazdem znajdującym się na lewym skrajnym pasie ruchu.
W tym przypadku bardzo ważne jest żeby kontynuować jazdę aż do samego końca pasa drogowego, który się kończy i dopiero tam go zmieniać. Dzięki tej nowelizacji prawdopodobnie zostaną wyeliminowane ogromne kolejki tworzące się na jednym pasie przy zwężeniach lub incydentach drogowych. Rozwiązanie, które z powodzeniem działa za granicą wreszcie doczekało się prawnego sformalizowania w przepisach ruchu drogowego w Polsce.
Wielu kierowców gdy odczeka w korku swoją kolejkę i dojedzie do wypadku samochodowego, który go spowodował, nie rozpędza się od razu. Zwalnianie przy incydentach drogowych i przyglądanie się z ciekawością sytuacji lub nawet robienie zdjęć jest uniemożliwianiem sprawnego przejazdu innym uczestnikom ruchu. Przy dojechaniu do takiego ewentualnego wypadku najlepiej rozpocząć przyspieszanie i oddalić się z tego miejsca. Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U. 1971 Nr 12 poz. 114):Art. 90.
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Uważamy, że również takie reakcje powinny być przez kierowców eliminowane.

Złych zachowań na drogach jest z pewnością więcej. Wielu kierowców aut osobowych narzeka na kierowców ciężarówek, którzy na długich odcinkach wyprzedzają się blokując ruch szybszym pojazdom. Możnaby też wiele pisać na temat niedostosowania prędkości do warunków atmosferycznych albo o jeździe slalomem i niebezpiecznych manewrach niektórych motocyklistów. Ostatnie akcje społeczne w mediach pokazują również, że w policyjnych statystykach wypadków drogowych często pojawia się wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Z pewnością jeśli każdy z nas zastanowi się nad swoim zachowaniem na drodze i wyeliminuje jeden z popełnianych błędów albo będzie zwracał minimalnie większą uwagę na pozostałych uczestników ruchu i przewidywał ich zachowania zyskają na tym wszyscy kierowcy.

Autorem tekstu jest Serwis Doradzanie.eu

NOTA PRAWNA: Artykuły zamieszczone w naszym serwisie są przygotowane z należyta starannością, oparte na rzetelnej wiedzy i doświadczeniu, oraz znajomości branży. Nie mogą być one traktowane jako wyłączne źródło informacji w danym zakresie, bowiem są subiektywnymi opiniami autorów tekstów. Serwis Doradzanie.eu oraz autorzy treści nie ponoszą odpowiedzialności za wnioski wyciągnięte przez Czytelnika, ani wszelkie decyzje podjęte na ich podstawie. Zawartość merytoryczna na naszych stronach opisywana jest przez praktyków w dziedzinie finansów, prawa, ekonomii i bankowości.